Plusy i minusy ćwiczenia w domu

Na fali rosnącego zainteresowania zdrowym stylem życia coraz więcej osób pragnie zadbać o swoje samopoczucie i sylwetkę. Będąc na początku naszej sportowej przygody stoimy przed wyborem: ćwiczyć w domu czy zapisać się do klubu fitness? Dzisiaj przedstawiamy plusy i minusy pierwszego z tych rozwiązań.

Argumenty za

Przede wszystkim decydując się na ćwiczenie w domowym zaciszu nie tracimy czasu na żadne dojazdy i stanie w korkach. Dzięki temu oszczędzamy pieniądze nie tylko dlatego, że nie musimy wykupywać karnetu na siłownię, ale również rezygnujemy ze zużycia paliwa w naszym samochodzie. Poza tym zaczynamy ćwiczenia o której tylko mamy ochotę i nie musimy do swoich sportowych planów dostosowywać reszty dnia.

Plusem ćwiczenia w domu jest też nasza prywatność. Jeśli jesteśmy wstydliwi i boimy się, że inne osoby będą oceniać to, że tu i ówdzie wyhodowaliśmy nieco tłuszczyku, na pewno docenimy ćwiczenia we własnym domowym zaciszu. Inna sprawa jest taka, że absolutnie nie powinniśmy się takimi sprawami przejmować.

Argumenty przeciw

Ćwiczenie w domu ma jednak również swoje minusy. Dla osoby początkującej bardzo trudno jest się zmotywować do rozpoczęcia ćwiczeń – nie mając wykupionego karnetu lub nie będąc zapisanym na żadne zajęcia, czujemy, że nikt nas nie kontroluje i nic się nie stanie, jeśli przesuniemy trening… nawet jeśli tak się dzieje już po raz czwarty w tym tygodniu.

Jednak najważniejszym minusem tego rozwiązania jest ryzyko nieprawidłowego wykonywania ćwiczeń. Wprawdzie ćwicząc z płytą widzimy jak trener wykonuje daną czynność i wydaje nam się, że robimy wszystko tak samo, jednak bardzo często wcale tak nie jest. W takiej sytuacji nieświadomie robimy więcej krzywdy niż pożytku i narażamy się na niechciane kontuzje.

Rozwiązaniem, umożliwiającym nam większe sprawowanie kontroli nad tym, jak wykonujemy dane ćwiczenia, byłoby posiadanie w pokoju na ścianie dużego lustra, na które moglibyśmy zerkać. Jednak nie każdy ma możliwość posiadania tego typu udogodnienia.